Stolica Kamczatki widziana z wód Zatoki Awaczyńskiej


Kamczatka to wiecznie żywa kraina ognia i dymu. Czynne wulkany mają przeważnie kształt regularnego stożka, po którego ścianach spływają strugi lawy i staczają się wypluwane z wnętrza kamienie. Daniła Gauz, pierwszy zdobywca najwyższego w całej Eurazji wulkanu Kluczewska Sopka, napisał w 1788 roku: "osiągnąwszy wierzchołek ujrzałem prawie trójkątny krater, rozciągający się na wiorstę, wypełniony po brzegi lawą. Z wielu miejsc wydobywał się ogień i duszący dym, a w całej górze słychać było taki straszny szum, że aż ziemia drżała pod nogami..." O potędze kamczackiej przyrody niech świadczy fakt, że podczas ponownej erupcji tego wulkanu zimą 1907 roku, w oddalonym o blisko 500 km Pietropawłowsku zrobiło się całkiem ciemno, a śnieg pokryła tak gruba warstwa popiołu, że nie można było jeździć na saniach. A jeśli komuś potrzebny gorący prysznic, koniecznie należy zwiedzić słynną Dolinę Gejzerów...


Luty 2002

Kluczewska Sopka (4750 m) i Kamień (4679 m), królowa i król Kamczatki